ma czasem swoje dobre strony
np. tak bardzo nie chcę pisać tego Bardzo Ważnego Dokumentu Do Pracy (który na dodatek jest na wczoraj), że podłoga lśni, łazienka wysprzątana mimo głebokiej niechęci do tej czynności, obiad zrobiony, śmieci wyniesione
czasem. bo zwykle prokrastynowanie kończy się na bezsensownym przeglądaniu głupich obrazków z netu lub po raz dwudziesty ósmy sprawdzaniu poczty, mimo pewności, że nowych maili niet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz