czwartek, 16 sierpnia 2012

57.

Rozmowa niedokończona (bo jednak ugryzłam się w język, bo lubię tego kolegę)
On: i teraz módl się, żeby ci wyszło
ja: ja się nie modlę
on: ale módl się, żeby wyszło
ja: JA SIĘ NIE MODLĘ. Mogę się najwyżej mydlić
on: widzisz, jednak litera, a jaka różnica w znaczeniu
*** i tutaj się ugryzłam i nie powiedziałam: tak, bo jedna z tych czynności nie jest stratą czasu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz