Krasnoludek siedzi przycupnięty pod gałązką i obserwuje. A potem zapisuje różne przemyślenia. Sytuacje i sytuacyjki. Czasem frustracje.
Nie wszystko trzeba od razu brać śmiertelnie poważnie.
piątek, 17 października 2014
109.
Miałam opisać parę scenek z życia ale nie mogę pisać bo trzymam szafę bo dzieć mi krzesłem kręci...
Dzisiaj.
Tatuś: Papa ist immer der beste, ja?
Synek: ma ma ma ma ma ma
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz