czwartek, 18 kwietnia 2013

72.

Nie ma to jak wprawne oko, przez lata wyćwiczone w wypatrywaniu na zdjęciach żelu agarozowego prążków, których w zasadzie nie ma, ale jednak widać je, bo bardzo tego chcę i wiem, gdzie patrzeć...

Tydzień później pasek na teście ciążowym był już ciemny i niezaprzeczalny

:)

A ja mogłabym spać na okrągło. Dzisiaj, wybudzona przez męża po ok. 40 minutach drzemki (zainteresował się, że nie daję znaku życia, bo zwykle po 15-20 minutach dżemania wstawałam "odżyta") byłam w stanie totalnego hau miau gdzie ja jestem? Kompletnie nie wiedziałam gdzie jestem, która godzina, o co chodzi, jaki dzień i w ogóle kto mi nie daje spać. A wydawało mi się, że nie jestem bardzo zmęczona...

1 komentarz: