Krasnoludek siedzi przycupnięty pod gałązką i obserwuje. A potem zapisuje różne przemyślenia. Sytuacje i sytuacyjki. Czasem frustracje.
Nie wszystko trzeba od razu brać śmiertelnie poważnie.
wtorek, 5 lutego 2013
69.
Jak romantycznie...
Ja do męża: kup mi frezje :)
on: za co?
ja: za to, że jestem :)
on: eee, yyy, kasy nie mam
Ja: Norweski, urodziny mam. Wsrod ludzi bedziemy, przygotuj jaka laurke, bo bedzie obciach. Norweski: jak to urodziny?!!! jakie urodziny? przeciez juz mialas urodziny! Ja: yyyyy? kiedy? Norweski: eeeee... rok temu?
Jak romantycznie :-)
OdpowiedzUsuńJa: Norweski, urodziny mam. Wsrod ludzi bedziemy, przygotuj jaka laurke, bo bedzie obciach.
Norweski: jak to urodziny?!!! jakie urodziny? przeciez juz mialas urodziny!
Ja: yyyyy? kiedy?
Norweski: eeeee... rok temu?